To tylko ja i mój mały świat zamknięty w słowach wiersza...
poniedziałek, 8 lipca 2013
Lotnictwo
Pędzi po pasie 747, piękna, ogromna maszyna. A w środku niej pasażerowie i załoga, oraz kapitan, który rozbieg zaczyna. Niczym w transie robi wszystko po kolei, tak jak na szkoleniu uczyli. Godziny wylatane, lata doświadczeń, lecz nie pominie żadnej chwili. Pomimo że mógłby robić to z zamkniętymi oczami, siedzi skupiony za swymi sterami. Pierwszy oficer listę kontrolną czytać zaczyna, a On robi wszystko, niczym robot, jak zaprogramowana maszyna. Opanowany kapitan siedzi dumny w sowim fotelu, znów wystartował, znów wylądował,
bezpiecznie dotarł do celu...
Hmmm,
wiersz o czymś co lubię i co można zaliczyć do moich pasji : ) Jak Wam
się podoba? Lotnictwo fascynuje mnie w zasadzie od pierwszego lotu z
Polski do Irlandii miałam wtedy 8 lat. Ogromnie lotnisko, mnustwo ludzi i
piękno startujących i lądujących samolotów, od razu to pokochałam. ; )Lubie czytać nowinki na temat samolotów dosłownie wszystko. Począwszy
od opisu typu samolotu, jakie ma urządzenia, jakie manewry można nim
wykonać, co może się stać w danej sytuacji i kończąc na katastrofach i
wnioskach które z nich wypłynęły oraz zmiany jakie zaszły w lotnictwie
od ich czasu. . ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz